Reguamin strzelan na F50

bedziesz na forcie w sobote? fanie sie poznamy Smile

jeszcze wiele osób poznam jak widze. Ale juz bede miała mojego kałaszka naprawionego!! oh! ah!

bedzie jazda.
co do tematu tez uwazam ze powinno sie go zamknac bo ciągnie sie jak stara guma do żucia.
funkcja: tylko zapycha i wprawia "szczęki" w monotonny ruch
cel : kosz

mi też będzie miło Cię poznać... widzę, że na avatarku masz rysunek śmierci Prathettowskiej i mniemam, że także go czytujesz ;]
ja mam nadzieje, że naładuje baterie do mojego maleństwa ^^ bo najpierw można postrzelać a potem wypić ^^

ViTu: Tylko ciekawość powstrzymywała mnie przed byciem konsekwentnym ale już mi się znudziło...
Szakal: niestety nie tylko Kozmik "tu rządzi".
Dexter:... masz chłopie fart że mam dobry humor. (prawdopodobnie spowodowany paroma piwami). Jeszcze raz... jeszcze raz... a wiesz co się stanie.
PS. To BYŁ Dexter.
PPS. Rozmowa o pirotechnice, świecach dymnych, petardach idp wyleciała. Znudziło mi się tolerowanie tego burdelu.
PPPS. Na forum mogę kląć tylko Ja. Inni tylko w uzasadnionych sytuacjach.
PPPPS. Nergal. To jakie winko stawiasz? bo ja też przyjadę w tym celu Smile

Tylko nie zapomnij o okularach i jakiejś zasłonce na szyjkę. Wszak w przestrzeni powietrznej będą się znajdowały niezidentyfikowane szybko poruszające się przedmioty o przybliżonej średnicy 6mm... (napisałem "niezidentyfikowane"i "przybliżonej" ponieważ większość używa P&J).
Do zobaczenia.
(nie zapomnijcie zaopatrzyć się w ochraniacze na zęby...)

Wcześniej sie nie wypowiadałem ponieważ: a) nie chciało mi się, b) miałem ważniejsze rzeczy do roboty (poniższy tekst pisałem offline). Po pierwsze primo ( Wink

) temat najważniejszy, bo będący przyczyną tego zamieszania. Jeśli ktoś nie może tego wywnioskować z wątku, to mu pojaśnię. Temat pirotechniki jest zamknięty, bo ustalony. I zostanie Wam to narzucone. Czy to się komuś podoba, czy nie. To jest dyktat i autorytaryzm. Rozumu nad głupotą. A Wasze opinie o tym obchodzą nas tyle co nic. Jak się nie podoba, to jest w Krakowie wiele innych miejsc do strzelania. Czy to jest wystarczająco jasno, bez ogródek i zrozumiale napisane?
I dlatego, nie będzie ten wątek poruszany w czasie procedowania nad regulaminem, zarówno tu jak i na F50. Jeśli ktoś na to liczył, to musze go srodze zawieść. W tym wypadku mamy do czynienia z res iudicata. I żadne krzyki, i żadne płacze, szczeniaków o ambicji przerastającej rozumek, naszego zdania nie zmienią. Nie przekonacie nas, że czarne jest białe, a białe czarne. Póki co zaś to my, nie "oni", jesteśmy jedyną grupą umiejącą słowa wdrażać w czyny. Pewnie kwestia dojrzałości...

Po drugie primo ( Wink

), jak widzę, forum dorobiło się Trybuna Ludowego. Oby tylko nie skończył jak Tyberiusz Grakchus. Co tyczy także ew. jego zwolenników... (dowcip celowo wyczuwalny dla nielicznych)

Szakal87 napisał:

Dalej proszę o niecytowanie moich słów. Uważam to za idiotyczne i tym sposobem mozna obalic każdego posta.

Czyli tym samym przyznajesz, że piszesz idiotyzmy? Bowiem co ma układ redakcyjno-graficzny do treści wypowiedzi?

Szakal87 napisał:

ja uważam że przez cytowanie można obalić każdego posta.

Obalić można tylko coś co nie ma podstaw. Co mogę Ci przy tym samym audytorium wykazać na F50. Osobiście i bez cytowania.
Poza tym ciekawe rzeczy piszesz. A jakże - będę cytował, bo przecież inaczej zaraz okazałoby się, że Ty nic takiego nie napisałeś (tudzież post został np. skasowany). Ale skoro sobie życzysz odejdę od formy wklejania cytatu i odnoszenia się wprost do niego. Idiotyzm pozostanie idiotyzmem, bez względu na to czy wykaże się to mniej, czy bardziej bezpośrednio. Zresztą Ty już w tym pierwszym wypadku masz problemy ze zrozumieniem...

1. Zachowujesz się jak moherowe bereciki, co to filmu nie widziały, ale kina pikietują. Albo, po prostu, jak tchórzliwy i zarozumiały szczeniak (ale to tylko wrażenie nt zachowania Wink

). Przypierdalasz się do Kozmika o coś, co znasz tylko z opowiadań. Ale to jeszcze nie koniec - napięcie wzrasta... Zarzucasz coś na forum publicum, ale zarzut precyzował i udowadniał będziesz w cztery oczy. Litości! Czy nikt kto urodził się po Czarnobylu, nie potrafi przyznać się do błędu?
("(...)to co zarzucam Kozmitowi usłyszy tylko on (bardziej o jego rządzeniu słyszałem niż widziałem).")

2. Twierdzisz, że jesteś głosem milczących. A w jaki sposób wybrali Cię oni na swojego reprezentanta? Jaki masz mandat by wypowiadać się w ich imieniu? I wreszcie - kogo KONKRETNIE reprezentujesz?
("Jestem tylko głosem milcząsych.")

3. Chcesz by regulamin stworzono w czasie jednego spotkania na F50. Jeśli liczyłeś na coś względem pirotechniki, to już na wstępie z błędu Cię wyprowadziłem. Ale nie napisałeś jeszcze (choć pytałem o to kilka stron temu) jak zamierzasz pogodzić to by wszyscy mogli się wypowiedzieć - co postulujesz - z tym, że sprawę chcesz ustalać w czasie jednego, przypadkowego spotkania. Co z tymi, którzy akurat tego dnia nie będą mogli się pojawić? Co z ich zdaniem i prawem do jego wyrażenia? Proszę - napisz to...
("Moim skromnym zdaniem regulamin powinni ustalać wszyscy i każdy przedstawić swoje poglądy na ten temat. " (...)"sprawa o która mi chodziło to rozważenie kwestii stworzenia regulaminu w sobotnie spotkanie")

4. Poza tym albo jesteś bardzo głupi, albo bardzo bezczelny (a zapewne i jedno i drugie), skoro sam tu stwierdzasz, że jesteście mniejszością, ale mimo to usiłujesz forsować swoje - delikatnie mówiąc - kontrowersyjne poglądy.
("wiem że czeka nas ciężka wyprawa krzyżowa, przeciwników naszej wiary jest znacznie więcej")

5.I wyjaśnij nam dlaczego te osoby zza szklanego ekranu mówią "to co myślą" a w realu boją się odezwać, tudzież mówią coś innego (inwektywy za plecami, wypowiadane w złudnej pewności, że do adresata nie dotrą - pomijam). Na F50 (jeszcze Wink

) nikt nikogo nie bije, ani nie wysyła na Magadan za artykułowanie własnych poglądów. Więc proszę - pojaśnij nam o co Ci chodzi...
(" )(...) mozliwe że niechciał rozmawiać na realu ale jak to zwykle bywa, większośc osub siedzących za monitorem mówi to co myśli.")

Ponadto.

Szakal87 napisał:

Horst - pałasz nienawiścią

Ponadto mam spojrzenia bazyliszka, zionę ogniem, pierdzę kwasem (może być na odwrót), zjadam niewinnych młodzianków jednym kłapnięciem paszczy, tysiącami defloruję katolickie dziewice, sprowadzam pomór na bydło oraz trzodę chlewną i znam łacinę - co potwierdzą wszystkie osoby znające mnie osobiście.
Jeszcze jedno - odmieniasz słowo komunizm, przez wszystkie przypadki. Może więc sprawdziłbyś wreszcie co ono oznacza? Posługiwania się pojęciami, których znaczenia się nie zna i nazywanie w ten sposób zjawisk absolutnie odwrotnych, naraża Cię co najmniej na śmieszność.
Ponadto rejtanujesz tu nad tym, że ktoś "próbuje" przejąć władzę, narzucać swoje zasady...
Po pierwsze racz mi więc wyjaśnić jakie to zasady panowały wcześniej - bo mnie się wydaje że żadne. Na pewno bowiem nie są zasadami frazesy, które zmienia się i przestrzega na zasadzie kaprysu. Po drugie. Jakie "próbuje"? Laughing

To już od dawna jest faktem. Tyle, że nikt z tej tzw. "władzy" nie korzysta jeśli nie ma takiej bezwzględnej i uzasadnionej potrzeby. Tym właśnie "my" różnimy się od Was - rozsądkiem i umiarkowaniem.

Jeszcze jedno, zamiast szukać innego niż kwestia cytowania powodu, dla którego znowu wyszła na forum Twoja niekonsekwencja, arogancja i coś, co na pewno nie jest ani dobrym wychowaniem, ani mądrością, ani tym bardziej doświadczeniem życiowym - zastanów się chwilę nad sobą, następnie nad tym co piszesz, by na końcu zwięźle i konkretnie odpowiedzieć na pytania, które Ci zadałem. Przyczyn swoich niepowodzeń szukaj drogi młodzieńcze najpierw u siebie - nie u innych.

I na koniec tej części.
Chciałem Ci podziękować. Twoje gardłowanie odniosło skutek odwrotny do zamierzonego. Czego jednym ze skutków jest moje bliższe zainteresowanie tą sprawą (to Twój duży błąd...). Pisz jeszcze - na nasz młyn wodę lejesz. Z każdym swoim słowem udowadniasz, że puszczenie Was samopas, to jak danie pijanej małpie brzytwy w rękę.
Ja zaś obiecuję Ci, że postaram pojawić się na F50 w sobotę i z Tobą porozmawiać. Ale nie w cztery oczy. Ja to zrobię przed frontem wszystkich obecnych. To Ci sami ludzie co tutaj, tylko na żywo. Niewielka różnica, a sposób przekazu szybszy, prostszy i nie obarczony wszystkimi wadami internetu. Tam więc sobie porozmawiamy i dam Ci okazję do wykazania się swoją elokwencją i troską o dobro wspólne. Jeśli zaś w tę sobotę do tego nie dojdzie uzgodnimy jakiś inny dogodny termin. Ciekawe czy będziesz miał odwagę, bo my już znamy takie przypadki...

Sprawy różne.

Gabriel Mandragor napisał:

Tak jeśli weszliśmy na temat prawa...

...to proponuję szybko z niego zejść. Bo w Waszych wypowiedziach jest byk na byku i bykiem pogania. Prostował nie będę, bo na byczej Wink

skórze by tego nie spisał. Nie potrzeba żadnych oświadczeń żeby sprawca wypadku, takiego jak omawiany, poniósł odpowiedzialność tak karną, jak i cywilną.

D. napisał:

Tylko uważaj, z tego co wiem Horst lubi składac doniesienia

Po pierwsze co ono (to dziecko) robi jeszcze na forum? Po drugie. Gdybyś Reiter był dorosły, po prostu "dostałbyś w papę". Na szczęście (swoje) jesteś dzieckiem.
Nigdy na nikogo nie donosiłem (współpracę z SB pomijam). Ja mam odwagę aby podpisać się swoim własnym imieniem i nazwiskiem oraz publicznie poinformować o swoich poczynaniach. Bo tożsamość mam jedną - tak jak dobre imię i konto na tym forum. Jeśli pojadę w sobotę, to chyba wezmę ze sobą pasek...

Sprawy merytoryczne.
Skoro chcecie urządzić sobie bicie piany w plenerze to Wasza sprawa. Ja nie mam nic przeciwko, pod warunkiem, że Nergal dotrzyma słowa (kubeczek... wot kultura!). Nam to jest na rękę - my nie boimy się wyjścia zza szklanego ekranu. Jedna tylko kwestia techniczna - najpierw projekt, potem dyskusja. Inaczej będzie to bezprzedmiotowe. Projekt zaś najpierw odczytać w realu, potem umieszczać w sieci. Absolutnie popieram tu Kolegę Szakala (który strzelił sobie kolejnego gola do własnej bramki). O nie poruszaniu kwestii pirotechniki już nadmieniałem, więc powtarzał się nie będę. Wszystkie inne zapisy można poddać pod KONSULTACJE. Ponadto wszyscy pełnoletni winni posiadać dowód osobisty - głos osób nieletnich lub nie mogących się wylegitymować, nie będzie brany pod uwagę.
I sprawę załatwimy - skoro tłumaczenie i kaganek oświaty nie wypaliły, to najwyższa pora na kaganiec i tresurę. Ein fort, ein recht, ein fuhrer! Wink

PS I tak na marginesie, luźna refleksja (czyt. nie życzę sobie jakichkolwiek nawiązań do niej - to akurat jest MONOLOG). Kto był na DSIII, ten wie. Pirotechnika była, nawet w dość dużej ilości. Używana w konkretnym celu, przez odpowiednio poinstruowane osoby (uczestnicy nie mieli prawa używać jakichkolwiek materiałów pirotechnicznych). I wg mnie rzecz udała sie znakomicie - kiedy np. słyszę w sztabie żądanie: "Połóżcie ogień artylerii na nasze pozycje! Jest ich za dużo, nie utrzymamy się! Połóż na nas ogień artylerii!" - a w tle krzyki, odgłosy walki i tzw. "paniki". To naprawdę ciężko oddać słowami. Albo kiedy 30 osób w jednym momencie rzuca się do schronów (w tym kilka wypadków "na szczupaka")... Więc da się i można - ale nie wszędzie. To jest własnie ta kardynalna różnica w naszym podejściu. Róznica polegająca na mysleniu, na celowości działania, ukierunkowaniu go na konkretny efekt i przewidywaniu jego ew. skutków.

Brawo, udało ci się, stłumiłeś opór, mam to gdzieś co będzie zawierał ten regulamin. Dlatego nawet nie mam po co wybierać się w sobotę na fort. Sam już nie zwyciężę a po tym ostatnim poście to nikt nie stanie po mojej stronie, nie dlatego że zmienili zdanie, tylko dlatego że będą bać się "odtrącenia".

Nie będę wyjaśniać po raz kolejny o co mi chodziło i po raz ostatni powtarzam że nie mam nic do Kozmika (użyłem takiego słowa jak „trochę” a ktos przerobił z tego niewidomo jaka nienawiść). Nazywaj mnie jak chcesz, wyzywaj mnie od dzieci (chociaż dla mnie to ty jesteś dzieckiem, o czym potwierdziłeś tym postem) ale powiem ci, albo czytaj z uwaga poprzednie posty albo lecz się.

Kozmika chciałem przeprosić osobiście, no ale jeśli mnie nie będzie to przepraszam cię na forum (postąpię jak ten gówniar i schowam głowę w piasek). Przepraszam cię Kozmik za tą niedorzeczność. Oskarżając cię bazowałem na bardzo małej własnej wiedzy a głównie na tym co słyszałem.

Horst teraz możesz skopać leżącego (pewnie to lubisz). Kop ile wlezie ale dalej będę „bawił” się w ASG „jak przystało na dzieciaka” i nie zabronisz mi przychodzić na fort.

[link widoczny dla zalogowanych]
nie ma sprawy ale zjaw sie w sobote azeby zaprzeczyc podejrzeniom (w tej chwili zasadnym) ze jestes kolejnym bohaterem "zza szklanego ekranu"

Szach i Mat! Braaawo, braaawo. Porażona elokwencją i wizją rychłej klęski gawiedź wycofała się, tudzież zamilkła! Wink

.

Ja bym jednak wolał, by cała dysputa dała nam więcej niż Status quo ante ([link widoczny dla zalogowanych]). Tak więc proponuję, byśmy się wreszcie "wzięli do roboty" i zastanowili nie tyle nad tym, jak mają brzmieć kolejne podpunkty regulaminu, tylko co tak na prawdę powinien on w sobie zawierać, bo póki co, przynajmniej dla mnie cała "sprawa" jawi się jako twór co najmniej trochę niejasny, a już na pewno cholernie "namotany".

Pamiętajcie bracia broni i dobrej zabawy! Regulamin ma nie tyle nas ograniczać, co nam służyć, dając względną gwarancję bezpieczeństwa, spokoju i braku konfliktów tak z "otoczeniem" fortu, jak i jego zarządcą. Co jednak znaczy, że musi się on opierać przynajmniej po części na ograniczeniach, oczywiście Pro Publico Bono.

Buziaki. Wyluzujcie już, przecież jest nas mimo wszystko tak niewielu Wink

.
Do zobaczenia w sobotę.

Jeeeezuuu Horst.... że też Ci się chciało Very Happy

Dobra, to teraz zadanie dla was (ja jestem za leniwy- przynajmniej dzisiaj) : zbierzcie wszystko w jeden, zgrabny post podsumowujący wszystkie do tej pory zaproponowane punkty regulaminu do piątku. O wszystkim sobie podyskutujemy osobiście na forcie (zbiórka o 0900 - kto ile się spóźni ten tyle straci - nie będziemy czekać na nikogo) dlatego warto by wcześniej wiedzieć o czym mamy gadać i co chcemy powiedzieć => jeśli ktoś chce zabrać głos w dyspucie musi być w jakiś sposób przygotowany. To tyle.

silny zwarty i gotowy ^^

Jak dla mnie, to ustalcie regulamin (osoby kompetentne[ a takie się już wykazały]) a ja się po prostu dostosuję. I proponuję to reszcie, które za bardzo nie ma konstruktywnych pomysłów i tylko, jak to się mówi, bije pianę i nabija sobie liczbę postów.
Zatem oddaje swój głos większości. Niepisany regulamin sądzę, że obowiązywał tak czy inaczej. Zatem wspieram rękami i nogami - Horst, Kozmik,Bulli, Vitu, McHaron i reszta którą znam. I believe in U guys. Wink

( te nicki mi się akurat przypomniały. Reszta-sory za pominięcie Wink

)

Nie chciało mi się przeglądać tego burdelu jeszcze raz. Jeśli o czymś zapomniałem proszę o przypomnienie.

Dobra jak narazie:

1. 0 pirotechniki.

2. Kwity dla niepełnoletnich według później ustalonego wzoru. Do rozważenia system promocji nowych przez 2 pełnoletnich członków.

3. Ograniczenie czasowe przerw. Konsekwencje naruszenia: niewyrobienie się = nie branie udziału w aktualnym scenariuszu.

4. Punktualność. Konsekwencje: patrz wyżej.

5. Po trafieniu oznaczenie się czerwoną, widoczną szmatą/powiadomienie o trafieniu okrzykiem "dostałem"/podniesienie ręki (rąk) z bronią główną oraz zejście do trupiarni/zajęcie dogodnej pozycji w zależności od panujących w danym momencie warunków. Konsekwencje: po jednorazowym zaobserwowaniu (przez co najmniej 2 osoby) nie zastosowania się jednorazowe usunięcie z zabawy. W razie kolejnego wykroczenia danej osoby na następnym spotkaniu czasowe/permanentne wykluczenie z rozgrywek.

6. W sytuacji bezpośredniego zwarcia (3-5m) w razie możliwości (np. tylko jedna osoba w okolicy nie świadoma obecności strzelca etc.) zastąpienie strzału uprzedzeniem o trafieniu (w szczególności właściciele mocniejszych replik).

Jak się rzekło: wspomagać mą dziurawą pamięć. Razz

PS
Ortes dzięki za poparcie, oby więcej takich rozsądnych słów. Smile

I. Postanowienia ogólne
1. Spotkania na Forcie nr 50, zwanym dalej F50, mają charakter otwarty, chyba że powiedziano inaczej.
2. Spotkania nie posiadają organizatora w rozumieniu formalnym. W szczególności nie jest nim animator rozgrywki ani osoba anonsująca spotkania, w sposób zwyczajowo przyjęty.
3. Uczestnictwo w spotkaniach odbywa się na wyłączną własną odpowiedzialność. Przystąpienie do rozgrywki równoznaczne jest ze świadomością ryzyka związanego z uprawianiem Airsoftu i terenu na jakim się to odbywa oraz z jego akceptacją. Uczestnictwo w rozgrywce równoznaczne jest również z akceptacją niniejszego regulaminu.
II. Uczestnicy
4. Uczestniczyć w spotkaniach mogą osoby o pełnej zdolności do czynności prawnych oraz osoby nieletnie, nie posiadającej pełnej zdolności do czynności prawnych, które spełniły wymagania określone niniejszym regulaminem.
5. W rozgrywkach mogą uczestniczyć osoby nieletnie, o których mowa w punkcie 4, które regularnie uczestniczyły w rozgrywkach przed wejściem w życie niniejszego regulaminu, pod warunkiem dostarczenia oświadczenia opiekunów (załącznik 1), odpisu do niniejszego regulaminu, z potwierdzeniem zapoznania się z nim przez opiekunów oraz kserokopii ich dowodów osobistych. Odbiorem i przechowywaniem wymienionych dokumentów zajmuje się wybrana osoba pełnoletnia.
6. Osoby nieletnie, które nie uczestniczyły regularnie w rozgrywkach przed wejściem w życie przedmiotowego regulaminu, mogą uczestniczyć w rozgrywkach po spełnieniu wymogów opisanych w punkcie 5, pod warunkiem wprowadzenia przez najmniej dwie pełnoletnie osoby uczestniczące w rozgrywkach Airsoft przez okres nie krótszy niż pół roku.
III. Rozgrywka[
7. Osoba anonsująca rozgrywki lub scenariusz odpowiada za ich przeprowadzenie. W wypadku braku takowych lub ich nieporadności rolę tę mogą przejąć inne osoby. Pozostali uczestnicy winni są im subordynację.
8. Anonsując rozgrywki lub scenariusz, można ograniczyć uczestnictwo w nich ze względu na wiek lub rodzaj repliki - jeśli uzasadnione względy za tym przemawiają.
9. Czas rozpoczęcia rozgrywek określa osoba anonsująca. Osoby spóźnione przebywają poza obrębem F50 lub jeśli animator albo osoba anonsujaca tak postanowi, zachowują się jak osoby trafione, do momentu w którym mogą dołączyć do gry.
10. Przerwy nie mogą przekraczać rozsądnego czasu potrzebnego na przygotowanie do kolejnej rozgrywki. Wobec osób, które nie zdążą przygotować się do rozgrywki stosuje się odpowiednio punkt 9.
11. W pozostałym zakresie, w tym w kwestii trafień, rozgrywkę regulują przepisy PASG.
IV. Zakazy i nakazy
12. Obowiązuje zakaz używania środków pirotechnicznych, zarówno w czasie rozgrywek jak i w przerwach.
13. Do momentu wyraźnego zakończenia rozgrywki wszystkie osoby posiadają ochronę wzroku, po zakończeniu rozgrywki nie wolno oddawać strzałów z replik na terenie F50. Zakaz ten dotyczy takze osób wyeliminowanych, w trakcie gry.
14. Obowiązuje zakaz uczestnictwaw rozgrywkach pod wpływem substancji psychoaktywnych oraz przyjmowania takowych w obrębie F50, w czasie rozgrywek.
15. Wszystkie osoby uczestniczące w rozgrywkach dbają o zachowanie obiektu w czystości.
V. Sankcje
16. Osoby nie stosujące się do litery niniejszego regulaminu i PASG, łamiące zasady współżycia społecznego lub fair play albo stwarzające zagrożenie dla życia i zdrowia własnego lub innych osób podlegają sankcji wykluczenia z rozgrywek.
17. O zastosowaniu sankcji decydują obecne w danej chwili osoby pełnoletnie zwykłą większością głosów.
18. Jeśli osoba zostanie wykluczona z rozgrywek więcej niż raz, uznaje się ją za permanentnie wykluczoną ze spotkań na F50, jeśli powtórne wykluczenie nastąpi w okresie trzech miesięcy od pierwszego.
19. Sankcja, o której mowa w punkcie 18 wygasa po roku, licząc od daty zdarzenia decydującego o wykluczeniu permanentnym.
VI Przepisy końcowe
20. Regulamin wchodzi w życie z mocą obowiązującą od dnia: ............ .

Wersja robocza. Redakcyjnie i językowo do doszlifowania (czego nie chciało mi sie robić zważywszy na ew. poprawki. Projekt oczywiście do dyskusji. Rozsądnej, rzecz jasna.
Zasady trafień i cała reszta jest w PASG - nie ma sensu tego powielać.
Parę rzeczy jak np. przerwy, etc., wrzuciłem bez przekonania - ale vox populi... Problem jest z tym kto ma pilnować pewnych spraw. I te sprawę równiez uregulowałóem ogólnikowo. Chyba, że komuś przyjdzie do głowy implemetowanie tu jakiejs Rady Turnusu z Nd (pomysł delikatnie makabryczny). To są sprawy - w tych warunkach - przede wszystkim do działania, nie opisywania. Bo w takiej sytuacji z tym drugim wiaże się wiecej problemów niz pożytku.
Co do spóźnionych - niech czekają poza F50, opcjonalnie zejscie do "trupiarni" ale tu mam pewne obawy o zachowanie porządku i dyscypliny rozgrywki. Tam też niech ludzie przystrzeliwują broń jeśli ktoś ma usterkę w czasie gry lub w przerwie (czyt. zabawy z bronia w trupiarni).
Co do sankcji celowo nie zapisałem "całości stanu". Sąd doraźny - wystarczą osoby bezpośrednio obecne. Tak jest sprawniej. Ew. mozna zapisać możliwość odwołania do całości stanu.
Możliwość ograniczenia uczestników ze względu na wiek lub rodzaj repliki wyłącza część uczestników. Np. nieletnich z ew. strzelań nocnych (szczególnie niebezpieczne) lub umożliwia zrobienie rozgrywrek np. na same sprężyny. Nie jest tu moim zamysłem proponowanie limitu fpos, jednak dopuszczam taką możliwość w wyjątkowych i uzasadnionych wypadkach (np. rozgrywka nocna wewnatrz fortu).

I o coś takiego mi chodziło. Brawo Horst. Smile

Znowu przyjemnie zaskakujesz - uważaj bo bycie miłym wejdzie ci w nawyk. Wink

ok popieram Horsta, i jako, że mamy dyskutować mam jeden pkt, który trzeba by omówić:

"14. Obowiązuje zakaz uczestnictwa w rozgrywkach pod wpływem substancji psychoaktywnych oraz przyjmowania takowych w obrębie F50, w czasie rozgrywek."

proszę o dokonanie odpowiedniego zapisu zezwalającego w określonych przypadkach (zalecenia lekarskie) uczestnictwa w rozgrywkach na F50. Przykład: JA z zalecenia lekarza (psychiatry) mam brać leki psychotropowe, które jak wiadomo do substancji psychoaktywnych należą, jeśli ktoś miałby jakieś obiekcje lub mi nie wierzył jestem w stanie w sobotę to udokumentować odpowiednimi wpisami do karty zdrowia. Zaznaczam ze na każdej strzelance jestem pod wpływem ww. substancji i osoby uczestniczące zemną w strzelankach mogą wyrazić swoje zdanie czy jestem wtedy niebezpieczny lub zachowuje się w sposób nieodpowiedni.
ps. w razie decyzji zakazującej mi branie udziału w strzelankach pod wpływem ww. środków dostosuje się i na czas rozgrywek je odstawie (może być śmiesznie^^)
p.