Ciekawostka z 25.02.2006

Witam

Taka ciekawostka - przynajmniej dla mnie
[link widoczny dla zalogowanych]

Czy ktoś ze stałej ekipy F50 był świadkiem tego "incydentu"?

Aha, nie wiem czy w prawidłowym dziale umieściłem mojego posta?

Otóż Jarząbie, był C-boy, ale dostał bana za (?) niestawienie się na F50?? Nie temat na to.
A tak to z f50 nie znam nikogo kto by tam był.
Mnie nie było, nie osądzam, ale ktoś kto wzywa ŻW jest niezbyt normalny, zresztą odsyłam do lektury co bardziej ciekawych.

Ortesku drogi Razz

nie znasz wszytskich faktow Wink

Ach, chyba, że tak to przepraszam Smile

niezamaco

Kozmik napisał:

nie znasz wszytskich faktow Wink

Ja też, więc napisałem na niezależnym forum chca je poznać, ale i tak musiał być niezły hardcore - Kuba reszta świata AS.

"niezaleznym" ;p ;];];]

Ortes- byłeś? Widziałeś? Znasz całokształt sytuacji?
Bynajmniej, nie podważam Twojej oceny, bo masz prawo do własnego zdania na dowolny temat. Pytam tylko jakie masz podstawy aby ją formułować? To dość dziwna maniera wygłaszać sądy i opinie na tematy, w których nie ma sie pełnej wiedzy. Chyba, że jest się czytelnikiem gazet w rodzaju Faktu. Wink

Sprawy nie da sprowadzić się tylko do 25 lutego. I nie wiem Jarząb czy tutaj ktokolwiek mógłby się nt kompetentnie wypowiedzieć. Ja, jako strona roztrząsał tego nie będę. Ani nie zrobię tego obiektywnie, ani nie odczuwam konieczności ekspiacji, ani nie ma tu drugiej strony. Przede wszystkim zaś nie widzę potrzeby. Jestem dorosły i wszelkie (a szczególnie tego rodzaju) działania podejmuje z pełnym rozeznaniem i odpowiedzialnością. Wy również jesteście dorośli i samodzielnie dobieracie sobie lekturę; wnioski też winniście wyciągać samodzielnie.

Horst napisał:

Ortes- byłeś? Widziałeś? Znasz całokształt sytuacji?
Bynajmniej, nie podważam Twojej oceny, bo masz prawo do własnego zdania na dowolny temat. Pytam tylko jakie masz podstawy aby ją formułować? To dość dziwna maniera wygłaszać sądy i opinie na tematy, w których nie ma sie pełnej wiedzy. Chyba, że jest się czytelnikiem gazet w rodzaju Faktu. Wink

Ortes napisał:

Mnie nie było, nie osądzam, ale ktoś kto wzywa ŻW jest niezbyt normalny, zresztą odsyłam do lektury co bardziej ciekawych

[tutaj odnośnie zajścia z ŻW.]

Więc nie osądzam, stwierdzam na podstawie owego zdarzenia. Każdy ma prawo do własnego zdania(jak napisałeś powyżej)

Akurat sądzę, że powinniśmy się wspierać jako środowisko ASG, a nie rzucać sobie kłody pod nogi.
Nie ważne z jakich pobudek wezwano ŻW, faktem jest, że wezwano, inaczej nie przyjechaliby.

Horst napisał:

Ja, jako strona roztrząsał tego nie będę. Ani nie zrobię tego obiektywnie, ani nie odczuwam konieczności ekspiacji, ani nie ma tu drugiej strony. Przede wszystkim zaś nie widzę potrzeby.

... a szkoda. Ja mam w tej sprawie pewne przemyślenia, zacząłem nawet je spisywać ale po krótkim zastanowieniu, poszło w formie PW do Victora, który jako jedyny raczył ustosunkować się do tego co wcześniej na forum, w sprawie napisałem.
Jestem ambitny, w związku z czym przeżywanie orgazmów wynikających ze stwierdzenia "A wiedziałem, że tak będzie" zachowuje na sytuacje skomplikowane, inne niż kontrowersyjne sądy wygłaszane na forum, z którymi nie zgadza się w szczególności Regdorn. Raz już się w taką pyskówkę (z Nim) wplątałem się a że arsenał środków administracyjnych mam bez mała mniejszy - unikam konfrontacji. Mamy najwyraźniej inne poglądy na rolę moderatora - do czego ma prawo, wszak wmasg to całkowicie Jego podwórko.

Więc, Kuba, racz nie poprzestawać na oddaniu walkowerem tytułu AB Wink

.
Co Ci w sumie szkodzi?

Ortes - na miły bóg. Nie osądzasz (czyli nie wydajesz sądów), w domyśle gdyż nie znasz okoliczności zdarzenia. Następnie zaś piszesz: "stwierdzam na podstawie owego zdarzenia" (iż ja nie jestem zbyt normalny). Wybacz nie rozumiem.

Crogool - wbrew pozorom mnie nie bawi bycie w opozycji dla samej zasady. Co przyniesie to, że zacznę się na ten temat rozpisywać? Zmieni coś? Nie sądzę. Jeśli natomiast masz jakieś konkretne pytania, możesz zadać je na PW/mail. O ile bedę kompetentny, i na miarę posiadanego czasu, postaram się udzielić odpowiedzi.

uwazam ze ten temat winien byc zamkniety. nie mam zamiaru aby wywiazala sie tu dyskusja taka jak na wmasg. to nie sprawa tego forum. a osoby ciekaskie niech sie dopytuja poprzez PW na wmasg osob ktore byly owej niedzieli.

PW horst.
Osądzam- wydaję osąd, stwierdzam- na podstawie tego czego dowiedzieć się mogłem.
Nie osądzam Ciebie jako osoby. Stwierdzam na podstawie zachowania tego konkretnego. Koniec i kropka. ŻW, Policja? Na osiedlu mówi się konfident.Ale na osiedlu nie jesteśmy.
(Zgadzam się zKicpą. Możemy polemizować na PW. Nie ma po co zaśmiecać forum)

Z ostatniej chwili: Ban został cofnięty. Smile

Z racji dużej ilości wolnego czasu (L4) przeczytałem w tym temacie wszystko co zostało do przeczytania. Potem poprzeglądałem "Rok 1984" i notatki z socjologi dotyczące rytuałów. Zasypiając pomyślałem jeszcze, że to czym pisałem ja a niezależnie ode mnie KicpA, czyli dobra zabawa objawiać się zaczyna głównie w niepoważnych zachowaniach. Zabawa w sąd, zabawa w proces, zabawa w inkwizycję, w dobrych i złych. Dzieci mają tą mądrość, że po wszystkim otrzepują ręce z piachu i idą do domu na pomidorową z makaronem.

Kończę cytatem z powracającego co chwilę dowcipu:
A może to jest pomysł... pierdolnąć tak tym wszystkim i wyjechać w Bieszczady?

Ortes napisał:

PW horst.
Osądzam- wydaję osąd, stwierdzam- na podstawie tego czego dowiedzieć się mogłem.
Nie osądzam Ciebie jako osoby. Stwierdzam na podstawie zachowania tego konkretnego. Koniec i kropka. ŻW, Policja? Na osiedlu mówi się konfident.Ale na osiedlu nie jesteśmy.
(Zgadzam się zKicpą. Możemy polemizować na PW. Nie ma po co zaśmiecać forum)

Umówmy się że nie osądzasz tylko opiniujesz a do tego każdy ma prawo Exclamation

I moja opinia jest podobna do Ortesa.
Howgh