|
|
|
|
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany:
Wto 19:57, 02 Maj 2006 |
|
Korzystajac z tego ze mam troszke czasu...
Od pierwszych hakownic strzelajacych kulami kamiennymi ok 30mm i obs przez 2 osoby minelo wiele lat. Nastala era broni krutszej ,wyodrebnily sie karabiny i pistolety,najpierw z zamkami lontowymi a nastepnie kolowo-krzesowymi. Pozniej wprowadzono zamek skalkowy ktory krolowal kilka wiekow.Kaliber broni oscylowal w okolicach 16-18mm. W okolicach 1809 r zaczely pojawiac sie karabiny i pistolety o innym sposobie zaplonu. Masa hloranowa a poniej piorunian rteci zapoczatkowaly zaplon kapiszonowy. Uproscil on konstrukcje zamkow i dal broni pozadana niezawodnosc.
Mijaly lata i kaliber broni wciaz zmniejszano najpierw do ok 14-15mm a nastepnie do ok 12-14. W 1847 r powstaly rewolwery kapiszonowe Colta ,ktorych kal wynosil podstawowe 0,36 czyli ok 9,55mm.
W 1870 r karabiny strzelaly kal ok 11mm. Odprzodowe konstrukcje zaczely zastepowac zamki powtarzalne ,czasem z magazynkami na pare naboi. Nastala era prochu bezdymnego a kal broni zmnijszono do ok 7,92mm w okresie 1 wojny swiatowej.
Stwierdzono ze mniejszy pocisk lecacy szybciej ma rownie duza enargie. Po pewnym czasie zaczeto skracac lufy karabinow by bron byla bardziej poreczna...
Po 2 wojnie stwierdzono ze walki tocza sie glownie na dystansie do 300m wiec ilosc mat miot w lusce jest zbyt duza...zmniejszono luski i pociski...
Podstawowym kal lat 70 tych byl kal 7,62,5,45 i 5,56mm
Czas mijal i prowadzono prace nad amunicja bezluskowa.
Pistolet Belgijski 77 zaopatrzono w ostrolukowe pociski i mag na 20 naboi kal 5,7mm
Bron stawala sie coraz mniejsza i coraz mniejsza amunicja. Obecnie trwaja prace nad kal 4,6mm. Mniejszy kal jest malo prawdopodobny ze wzgledu na problemy z nagarem w lufach o kal mniejszym niz 4,4mm
W czasch pokoju wydaje sie ze tedecja do coraz mniejszej broni jest sluszna.Jednak tak slaby naboj ma skutecznosc tylko na bliskich odlegloscach typu 100-200m. jesli dodamy ze zatrzyma go nawet cienka sciana a zdestabilizuje trawa i zarosla moze sie okazac ze w pewnych war pocisk utraci swoja skutecznosc.Bylo juz tak w Wietnamie gdzie kal 7,62 okazal sie o wiele lepszy ze wzgledu na ciezar pocisku. Szybki ale lekki pocisk jest zbyt podatny na wiatr i roslinnosc.
Oczywiscie jesli wezmiemy pod uwage ze nawet zraniony zolnierz jest niezdatny do walki a dodatkowo powoduje obciazenie slozb medycznych to duza liczba rannych jest wiekszym problemem niz duza liczba zabitych.
Jednak kazdy oddazial na polu walki chcialby posiadac bron mogaca razic przeciwnika na wiekszych dystansach.Moze gdy na uzbrojeniu pojawia sie masowo karabinki 4,6mm skuteczna dla nich alternatywa stana sie mausery I wojenne o lufach 740mm ?
Bez watpienia w najblizszych latach nastapi dalsza miniaturyzacja pociskow jak i dazenie do max zwartej konstrukcji broni strzeleckiej a jak zda ona egz w wiekszym konflicie moze pokazac tylko czas. |
|
|
|
|
|
|
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB
© 2001/3 phpBB Group :: FI Theme ::
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
|
|
|
|
|
|
|