Mniejsza że temat skończony ale dopiszę się jeszcze. Ja tego nie rozumiem. Co złego jest w niekonwencjonalnym sposobie spędzania wolnego czasu, szczegulnie że nie jest to siedzenie na ławce picie piwa (do tego akurat nic niemam, ale w sposób kulturalny) i zaczepianie ludzi. Powiedziałem Rodzicom co mam zamiar robić i pomijając ironiczny acz nie negatywny śmiech Ojca nic nie stało mi na przeszkodzie. Teraz nawet domagają się żeby pokazywać im zdjęcia po każdym spotkaniu A Ojciec jak wzioł mojego kałacha do reki to aż mu się oczy zaświeciły, i miałem 2 godzinny wykład jak tą broń się rozbiera na części i jak czyści (mowa o oryginale).
Post został pochwalony 0 razy
dexterkrak
Dołączył: 10 Maj 2006
Posty: 253 Przeczytał: 0 tematów
MOja stara ma czasem jakies wonty ale fakt faktem, nigdy pijany ze strzelanki nie wrocilem wiec jest OK. Tylko od poczatku zaznaczyła że "Ja do tego ani grosza nie dołoże". Z reszta jak i do chemii, pirotechniki i modelarstwa (pozostałe moje zinteresowania).
Zobacz następny temat Zobacz poprzedni temat Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach